Spory na tle gwarancji zapłaty | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Spory na tle gwarancji zapłaty

Gwarancje zapłaty są jednym z najpopularniejszych sposobów zabezpieczenia transakcji międzynarodowych. Mogą zabezpieczać zarówno zapłatę wynagrodzenia, jak i prawidłowe wykonanie określonych prac. Popularność gwarancji bierze się przede wszystkim stąd, że udzielane są przez wiarygodne i powszechnie znane instytucje finansowe (zazwyczaj banki albo towarzystwa ubezpieczeniowe), a samo funkcjonowanie gwarancji oparte jest o uniwersalne i dobrze znane przedsiębiorcom reguły. Gwarancje są nadto zasadniczo niezależne od podstawowego stosunku łączącego strony, a warunki wypłat oparte są o obiektywne kryteria, niepozwalające na dowolność ocen. Nic więc dziwnego, że sporów na tle gwarancji zapłaty często udaje się uniknąć. Jednak gdy już się zdarzą, dotyczą zazwyczaj istotnych kwot i mogą wpływać na płynność finansową przedsiębiorców.

W odróżnieniu od wielu powszechnych umów gospodarczych (np. sprzedaży, najmu) umowa gwarancji nie jest uregulowana przez przepisy krajowe. Jedynie szczątkowe regulacje umowy gwarancji można znaleźć w prawie bankowym, które pozostawia stronom swobodę w kształtowaniu jej warunków. W takim wypadku kluczową rolę odgrywają praktyki rynkowe, które wykształciły pewien zbiór niemal uniwersalnych reguł rządzących sposobem funkcjonowania gwarancji zapłaty. Jednymi z częściej stosowanych są jednolite reguły dla gwarancji płatnych na żądanie (ang. Uniform Rules for Demand Guarantees, URDG). Reguły te zostały opracowane przez Międzynarodową Izbę Handlową w Paryżu (ang. International Chamber of Commerce, ICC). Ich pierwsza wersja pochodzi z 1992 r., a aktualna – wzbogacona o lata praktyki i dostosowana do potrzeb obrotu – z 2010 r. Ta ostatnia wersja funkcjonuje w praktyce pod nazwą „URDG 758”.

Reguły URDG 758 to nic innego jak standardowe warunki umowne. Ich przyjęcie nie oznacza jednak, że strony są nimi bezwzględnie związane. Możliwe jest uregulowanie określonych kwestii odmiennie niż przewidziano w URDG 758. Dotyczy to także wyboru prawa właściwego i jurysdykcji. W praktyce zmiany zdarzają się jednak rzadko, a jeśli już, to dotyczą kwestii technicznych (np. terminów).

Reguły URDG 758

Zgodnie z jednolitymi regułami URDG gwarancja wchodzi w życie, kiedy wychodzi spod kontroli gwaranta, niezależnie od tego, czy beneficjent ją otrzyma, chyba że strony ustaliły późniejszy termin. Od momentu wejścia w życie gwarancja jest nieodwoływalna, a jej beneficjent może przedstawić gwarantowi żądanie zapłaty.

Gwarancje poddane regułom URDG 758 są gwarancjami płatnymi na żądanie, co oznacza, że obowiązek zapłaty sumy gwarancyjnej powstaje w chwili przedłożenia pisemnego żądania i dokumentów wymienionych w gwarancji przez beneficjenta oraz uznania prezentacji za zgodną. Są to jedyne warunki wypłaty sumy gwarancyjnej, które można zastosować. Do powstania obowiązku wypłaty sumy gwarancyjnej nie jest wymagane faktyczne niewykonanie lub nienależyte wykonanie przez zleceniodawcę jego zobowiązań wynikających ze stosunku podstawowego. Stosownie do URDG 758 beneficjent musi złożyć oświadczenie wskazujące, na czym polega niewywiązanie się przez zleceniodawcę z jego zobowiązań w ramach stosunku podstawowego.

Żądanie zapłaty z gwarancji następuje na skutek złożenia tzw. prezentacji, czyli doręczenia gwarantowi żądania wraz z ewentualnymi dodatkowymi wymaganymi dokumentami. Obowiązek przedstawienia takich dokumentów musi jednak być zastrzeżony w gwarancji. W praktyce bywają to zaświadczenia stwierdzające, że roboty budowlane zostały wykonane wadliwie, opinie eksperta na ten (lub inny) temat, a także oświadczenia, w których beneficjent wskazuje zakres naruszenia zobowiązania przez zleceniodawcę. Żądanie zapłaty i oświadczenie nie może być z daty poprzedzającej datę wejścia w życie gwarancji. Pozostałe dokumenty nie muszą spełniać tego wymogu.

Prezentacji trzeba dokonać najpóźniej w dniu wygaśnięcia gwarancji w miejscu jej wystawienia lub w innym miejscu wskazanym w gwarancji. Co do zasady prezentacja musi być kompletna, jednak istnieje możliwość zastrzeżenia późniejszego uzupełnienia prezentacji, nie później niż przed dniem jej wygaśnięcia.

Gwarant ma obowiązek zbadać żądanie zapłaty z zachowaniem należytej staranności, celem ustalenia, czy spełnia ona wszystkie wymogi określone w umowie. Badanie należy przeprowadzić co do zasady w ciągu pięciu dni roboczych od dnia wpływu prezentacji.

Co kluczowe, gwarant ocenia prezentację wyłącznie na podstawie przedstawionych dokumentów, czyli analizuje tylko warunki formalne wypłaty zastrzeżone w umowie. Jest tak nawet w odniesieniu do przedkładanych opinii ekspertów czy oświadczeń beneficjenta.  Gwarant bada jedynie, czy są to dokumenty o formie przewidzianej w umowie gwarancji, ale nie weryfikuje ich merytorycznie.

W takim stanie rzeczy żądanie zostanie uznane za zgodne, jeżeli wypełnia warunki gwarancji oraz ewentualnie jest zgodne regułami URDG (w zakresie niewyłączonym w gwarancji) i międzynarodową praktyką w zakresie gwarancji płatnych na żądanie. Dane zawarte w przedstawionych dokumentach nie muszą być identyczne, lecz nie mogą być sprzeczne ze sobą.

Żądanie zapłaty będzie żądaniem niezgodnym przede wszystkim jeżeli przedstawione dokumenty – w tym sam dokument żądania – nie odpowiadają warunkom gwarancji, a także jeżeli opiewa ono na kwotę większą niż kwota dostępna w ramach gwarancji (gdy dodatkowe dokumenty lub oświadczenia wymagane umową gwarancji wykazują kwoty, których suma jest mniejsza niż żądana kwota).

Jeżeli żądanie zapłaty jest niezgodne, gwarant może – według własnego wyboru – odrzucić takie żądanie lub zwrócić się do zlecającego o zniesienie zastrzeżeń. O odrzuceniu żądania zapłaty gwarant jest zobowiązany niezwłocznie (nie później niż do zamknięcia piątego dnia roboczego następującego po dniu prezentacji) poinformować prezentującego żądanie. W niniejszym powiadomieniu powinno znajdować się stwierdzenie gwaranta o odrzuceniu żądania oraz wskazanie każdej niezgodności będącej powodem odrzucenia żądania.

Odmowa wypłaty z uwagi na niekompletność zgłoszenia albo błędy formalne

W praktyce obrotu instytucje udzielające gwarancji skrupulatnie sprawdzają, czy zastrzeżone w gwarancji zapłaty warunki do wypłaty zostały spełnione. Nie jest to dziwne, gdyż przeoczenie braków formalnych i wypłata beneficjentowi mogłyby spowodować, że gwarant nie będzie mógł domagać się zwrotu wypłaconej kwoty od zlecającego udzielenie gwarancji.

Jeżeli warunki do wypłaty nie zostały spełnione, gwaranci mogą odmówić wypłaty sumy gwarancyjnej. Nie jest to duży problem, jeżeli gwarancja pozostaje nadal ważna. Wówczas możliwe jest uzupełnienie braków i ponowne złożenia żądania zapłaty. W takim scenariuszu, zgodnie z URDG 758, gwarant nie może odmówić wypłaty z powołaniem się na powody niewskazane w pierwotnej odmowie.

Problem zaczyna się natomiast wtedy, gdy odmowa wypłaty jest udzielana już po dacie wygaśnięcia gwarancji. Beneficjent gwarancji nie będzie już bowiem mógł uzupełnić swojego wniosku i przedłożyć go ponownie. Wtedy zazwyczaj dochodzi do sporu między beneficjentem gwarancji a gwarantem.

Wiele sporów dotyczących gwarancji zapłaty rozstrzyganych jest w postępowaniach arbitrażowych. Inne trafiają do sądów. Polskie orzecznictwo na tym gruncie jest bogate i restrykcyjne. Polskie sądy bardzo często uznają wady formalne zgłoszenia wypłaty za zasadną przyczynę odmowy wypłat sum gwarancyjnych.

Przykładowo w praktyce częstą wadą zgłoszenia jest zaadresowanie go do nieodpowiedniego podmiotu (np. do złego oddziału albo też do innej spółki z tej samej grupy kapitałowej). Podmioty udzielające gwarancji różnie podchodzą do tej kwestii – niektóre uznają takie zgłoszenie, inne odmawiają wypłaty, twierdząc, że żądanie zapłaty jest bezskuteczne, jeśli nie jest zaadresowane dokładnie do tego podmiotu, który widnieje w gwarancji. Można mieć wątpliwości, czy tak formalistycznie podejście jest zasadne, zwłaszcza w wypadku oczywistych i błahych pomyłek, nie dających podstaw do żadnych rozsądnych wątpliwości co do rzeczywistej intencji strony przedstawiającej zgłoszenie wypłaty. Zasadą prawa polskiego jest przecież, że przy wykładni oświadczeń woli rozstrzygający jest jego sens, odpowiadający rzeczywistej woli składającego oświadczenia, w sytuacji gdy adresat tego oświadczenia wiedział lub powinien był wiedzieć o tym, jaki sens oświadczeniu przypisywał jego autor (falsa demonstratio non nocet).

Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że rzeczywista intencja oświadczającego nie może zostać uznana za nieważną ze względu na nieodpowiedniość użytego sformułowania, jeżeli adresat oświadczenia rozumie jej prawdziwy sens w świetle wszelkich okoliczności sprawy (np. wyrok SN z 30 stycznia 2004 r., I CK 129/03).  W innym wyroku SN wskazał, że istotny dla oceny oświadczenia woli jest kontekst sytuacyjny sprawy oraz dotychczasowe doświadczenie stron (wyrok SN z 14 grudnia 2016 r., II PK 276/15). Także zasady URDG 758 wymagają, aby dokumenty przedstawiane wraz z żądaniem wypłaty były oceniane w kontekście wszystkich innych dokumentów.

Mimo to nie brakuje orzeczeń stwierdzających, że uchybienia formalne, które w innych sytuacjach nie miałyby większego znaczenia ze względu na cały kontekst sytuacyjny, w wypadku umów gwarancji mogą stanowić podstawę do odmowy wypłaty, ponieważ prawidłowa formalnie prezentacja jest umownym warunkiem aktywacji gwarancji. Przykładowo w wyroku z 20 września 2013 r. (II CSK 670/12) Sąd Najwyższy uznał, że wadą formalną pozwalającą na odmowę wypłaty jest w szczególności nieprzesłanie żądania za pośrednictwem banku beneficjenta oraz przesłanie go bez potwierdzenia przez ten bank, że żądanie zostało podpisane przez osoby uprawnione do zaciągania zobowiązań w imieniu beneficjenta. Innymi słowy SN uznał, że w sytuacji gdy beneficjent gwarancji wysłał żądanie zapłaty bezpośrednio do gwaranta i ten bezspornie je otrzymał oraz nie było wątpliwości, że osoby podpisane pod żądaniem miały w rzeczywistości uprawnienia do zaciągania zobowiązań, ale nie zostało to poświadczone przez bank beneficjenta – gwarant miał prawo odmówić wypłaty, ponieważ nie spełniono warunków formalnych.

Wpływ stosunku podstawowego na zasadność wypłat z gwarancji

Zasadniczo stosunek gwarancji jest uniezależniony od tzw. stosunku podstawowego (czyli stosunku między zlecającym udzielenie gwarancji a beneficjentem uzasadniającego wystawienie gwarancji, zwykle na jego zabezpieczenie – np. umowy o roboty budowlane), co oznacza, że ten ostatni nie wpływa w żaden sposób na obowiązek gwaranta do zapłaty sumy gwarancyjnej na żądanie beneficjenta. W praktyce jednak zlecający udzielenie gwarancji starają się korzystać z zarzutów związanych z realizacją stosunku podstawowego, aby uniemożliwić beneficjentom gwarancji skorzystanie z nich. Najczęściej zlecający udzielenie gwarancji występują do sądów, ubiegając się o takie środki ochrony, których skutkiem byłoby uniemożliwienie beneficjentom gwarancji uzyskanie wypłaty sum gwarancyjnych.

Zdarzają się sytuacje, w których sądy zabezpieczają powództwa, wstrzymując wypłatę sumy gwarancyjnej, oraz takie orzeczenia, w których sądy odmawiają dokonania zabezpieczenia. Decyzja sądu zależy w dużej mierze od przyjętej oceny charakteru prawnego gwarancji. Zwolennicy abstrakcyjnego ujęcia charakteru prawnego gwarancji podkreślają, że stosunek gwarancji jest z definicji niezależny od stosunku podstawowego, przez co gwarant może odmówić wypłaty sumy gwarancyjnej wyłącznie z powodów dotyczących umowy gwarancji. Takimi powodami mogą być np. naruszenie zastrzeżonej formy prezentacji żądania, braki w reprezentacji czy skierowanie żądania zapłaty do niewłaściwego podmiotu. Oznacza to, że powód we wniosku o udzielenie zabezpieczenia roszczenia nie może podnieść okoliczności, które dotyczą wyłącznie stosunku podstawowego.

Z kolei zwolennicy tzw. koncepcji kauzalnej gwarancji uważają, że oprócz zarzutów dotyczących umowy gwarancji możliwe jest także podnoszenie zarzutów odnoszących się bezpośrednio do treści stosunku podstawowego gwarancji.

Sąd Najwyższy kilkukrotnie odniósł się do wskazanego powyżej problemu, wyjaśniając, że stosunek umowy gwarancji bankowej i jej charakter jest uzależniony od tego, jak strony same go ukształtują – mogą nadać jej charakter abstrakcyjny (oderwany od stosunku podstawowego) lub kauzalny (gdzie wypłata jest należna tylko gdy istnieje roszczenie, które ma ona pokryć). Ponadto zgodnie ze stanowiskiem SN użycie w treści umowy gwarancji (w praktyce bardzo częstego) zwrotu, że gwarancja jest „płatna na pierwsze żądanie” albo że jest ona „bezwarunkowa” sugeruje, że umowa ta ma charakter umowy abstrakcyjnej, a zatem niemożliwe jest podnoszenie zarzutów wynikających ze stosunku podstawowego1.

Praktyka orzecznicza sądów niższego szczebla nie jest już jednak tak jednolita. Niektóre sądy nie zgadzają się na zabezpieczanie roszczeń poprzez zakaz realizacji gwarancji, wskazując, że  zabezpieczenie tego rodzaju byłoby sprzeczne z istotą i celem gwarancji, który polega na szybkim i pewnym zaspokojeniu roszczeń beneficjenta, bez przesądzania, czy wypłaty dokonane zostały w oparciu o ważny tytuł prawny2. Inne – często nie analizując charakteru prawnego i gospodarczego udzielonej gwarancji – udzielają ochrony tymczasowej polegającej na zakazie realizacji wypłaty z gwarancji lub zakazie przyjęcia środków wypłaconych przez gwaranta w ramach stosunku gwarancyjnego3.

Patryk Polek, Maciej Zych, adwokat, Łukasz Lasek, adwokat, praktyka postępowań sądowych i arbitrażowych kancelarii Wardyński i Wspólnicy


1 Wyrok Sądu Najwyższego z 6 marca 2015 r. (III CSK 155/14), wyrok Sądu Najwyższego z 10 lutego 2010 r. (V CSK 233/09), wyrok Sądu Najwyższego z 29 listopada 2013 r. (I CSK 90/13).

2 Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 11 marca 2013 r. (I Acz 311/13), postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z 10 lipca 2014 r. (IX GCo 131/14).

3 Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 10 stycznia 2013 r. (I ACz 1326/12), postanowienie Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 5 listopada 2013 r. (I Co 491/13).