Raport. Sprawy ekstradycyjne w Polsce w latach 2022-2024
Oddajemy do Państwa rąk pierwszą edycję raportu poświęconego praktyce ekstradycyjnej w Polsce w latach 2022–2024. Przez wiele miesięcy gromadziliśmy i analizowaliśmy statystyki oraz decyzje sądów i prokuratur w sprawach ekstradycyjnych. Chcieliśmy uchwycić obraz funkcjonowania tej instytucji w praktyce.
Sprawy ekstradycyjne, które toczą się na styku prawa i polityki, często zawierają sporą dozę dramaturgii. Ekstradycja nie jest bowiem jedynie technicznym instrumentem międzynarodowej współpracy czy „uprzejmością” jednego państwa dla drugiego. To akt solidarności prawnej państw podzielających te same wartości, wyraz przywiązania do idei sprawiedliwości i potwierdzenie zasady nieuchronności odpowiedzialności karnej. Jej stosowanie wymaga jednak odpowiedzialności za losy przekazywanej osoby.
Wnioski ekstradycyjne w przeważającej mierze dotyczą osób podejrzanych o popełnienie poważnych przestępstw albo sprawców tych przestępstw, którzy próbują uniknąć odpowiedzialności, licząc na to, że w obcym państwie będą bezkarni. Nieliczne wnioski dotyczą osób, które nie zostały osądzone za swoje działania we własnym kraju, a którym sprawiedliwość zamierzają wymierzyć sądy innego państwa albo międzynarodowy trybunał. Współcześnie, w czasach rosnących napięć geopolitycznych, instytucja ekstradycji (podobnie jak system not INTERPOL-u) coraz częściej bywa wykorzystywana instrumentalnie. Niektóre państwa nadużywają jej, by ścigać przeciwników politycznych czy osoby zbiegłe z powodu represji.
Chcieliśmy sprawdzić m.in.:
- kto kieruje wnioski ekstradycyjne do Polski,
- kogo one dotyczą,
- jak sądy i Ministerstwo Sprawiedliwości oceniają ich zasadność,
- jakie argumenty odgrywają kluczową rolę przy podejmowaniu decyzji o ekstradycji,
- w jaki sposób sądy odnoszą się do zarzutów o polityczny charakter ścigania,
- jakie znaczenie sądy przypisują ryzyku naruszeń praw człowieka w państwie żądającym oraz na jakiej podstawie dowodowej ustalają te kwestie,
- czy orzecznictwo innych sądów (krajowych i zagranicznych) wpływa na rozstrzygnięcie,
- czy praktyka międzynarodowa znajduje odzwierciedlenie w polskich sprawach.
Zbieranie materiału do raportu było trudne. Dane trzeba było pozyskiwać z prokuratur okręgowych, sądów powszechnych, Sądu Najwyższego, od Rzecznika Praw Obywatelskich oraz z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Nie wszystkie nasze wnioski zostały uwzględnione; część odpowiedzi miała charakter wybiórczy. Źródła tego podejścia nie upatrujemy w złej woli, lecz w braku rzetelnego i kompleksowego zbierania, analizowania i publikowania tych danych przez organy administracji publicznej.
Większość orzeczeń sądowych w sprawach ekstradycyjnych nie jest w ogóle publikowana, a otrzymać je można wyłącznie w trybie dostępu do informacji publicznej. Wnioski realizowane są manualnie, co stwarza ryzyko błędów oraz – zwłaszcza w jednostkach mających dużo tego typu spraw – powoduje opory, gdyż przed udostępnieniem danych konieczne jest ich zanonimizowanie. Uważamy, że orzecznictwo sądowe powinno być z zasady w całości publikowane, by można było wyciągać ogólne wnioski.
Mamy nadzieję, że nasz raport rzuci światło na praktykę ekstradycyjną w Polsce. Chcemy, by stał się on narzędziem dla praktyków – sędziów, prokuratorów i adwokatów – ale także źródłem wiedzy dla naszych kolegów i koleżanek za granicą. W sprawach, które prowadzimy, wielokrotnie korzystaliśmy z ich doświadczeń: pytaliśmy, czy sądy innych krajów dokonują ekstradycji do danego państwa, jakie dowody na łamanie praw człowieka są tam uznawane, czy i kiedy wystarczające są zapewnienia dyplomatyczne. Nasz raport ma być odpowiedzią na te same pytania w Polsce.
To pierwsza edycja raportu. Planujemy corocznie kontynuować tę pracę. Liczymy, że nasze wysiłki spotkają się ze wsparciem instytucji publicznych, które zdecydują się w przyszłości systematycznie gromadzić i udostępniać dane o ekstradycji.
Ekstradycja bowiem to narzędzie, które powinno być używane z rozwagą, ze świadomością jego konsekwencji i z odpowiedzialnością za los jednostki – w świecie, który staje się coraz bardziej niestabilny i nieprzewidywalny.
dr Artur Pietryka, adwokat, Łukasz Lasek, adwokat, praktyka karna kancelarii Wardyński i Wspólnicy