Ochrona informacji poufnych a sygnalizowanie nieprawidłowości w organizacji | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Ochrona informacji poufnych a sygnalizowanie nieprawidłowości w organizacji

Ochrona informacji poufnych nie ma charakteru bezwzględnego i jest ograniczona m.in. ze względu na interes społeczny. Przy zachowaniu określonych warunków osoba zobowiązana do zachowania poufności może zgodnie z prawem wykorzystać powierzone jej tajemnice wbrew ciążącemu na niej obowiązkowi poufności. Obecnie nie ma kompleksowej regulacji dotyczącej tej kwestii, jednak niebawem może się to zmienić.

Często pierwsze doniesienia o nieprawidłowościach w organizacji pochodzą od osób, które dla niej pracują. Zjawisko ujawniania nieprawidłowości, z angielskiego zwane whistleblowing, dotyczy zarówno działań władzy, jak i podmiotów sektora prywatnego. Przedmiotem ujawnienia mogą być naruszenia prawa, w tym np. korupcja, unikanie opodatkowania, naruszenie prywatności czy praw pracowniczych, ale też działania nieetyczne, konflikty interesów oraz działania mające na celu zatajenie zaistniałych w organizacji nieprawidłowości. Z jednej strony whisteblowing może mieć pozytywne skutki dla organizacji jako prewencyjny i korekcyjny mechanizmem kontroli ryzyka. Z drugiej jednak strony niesie on ze sobą ryzyko nadużyć, np. dokonywania zgłoszeń w złej wierze, w celu zaszkodzenia przedsiębiorcy lub określonym jednostkom.

Osoby zgłaszające nieprawidłowości, tzw. sygnaliści (whistleblowers), narażają się na zarzut naruszenia wiążących ich reguł postępowania, np. obowiązku lojalności wobec pracodawcy, poufności czy dóbr osobistych, zwłaszcza że często nie są w stanie zebrać wystarczających dowodów na zaobserwowane nieprawidłowości. To z kolei może zniechęcać do dokonywania zgłoszeń w obawie przed reperkusjami w sferze stosunku pracy czy roszczeniami o ochronę dóbr osobistych, a nawet przed zarzutami karnymi dotyczącymi np. pomówienia.

Ochrona sygnalistów w Europie

Obecnie tylko kilka krajów europejskich, w tym m.in. Wielka Brytania, Francja, Włochy i Węgry, wprowadziło kompleksową regulację dotyczącą ochrony sygnalistów. W większości krajów, w tym także w Polsce, regulacja jest fragmentaryczna1. Sygnaliści mogą korzystać z ogólnych norm ochronnych wynikających np. z zasady równości czy ochrony przed nieuzasadnionym wypowiedzeniem umowy o pracę. Jak jednak pokazują badania2, ochrona udzielona przez przepisy prawa pracy jest w takich sprawach iluzoryczna, a wiele osób np. zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych w zasadzie jest bezbronnych przed reperkusjami związanymi ze zgłoszeniem nieprawidłowości.

Potrzeba ochrony sygnalistów została dostrzeżona w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a także w prawie międzynarodowym, w których kwestię tę wiąże się m.in. z ochroną wolności słowa. W tym zakresie należy wymienić zwłaszcza rekomendację Komitetu Ministrów Rady Europy z 2014 r. (CM/Rec(2014)7) wzywającą państwa członkowskie do wprowadzenia norm ochrony sygnalistów według standardów określonych w rezolucji, a także ratyfikowaną przez Polskę Cywilnoprawną Konwencję Rady Europy o korupcji z 1999 r. Nakłada ona na strony obowiązek zapewnienia w prawie wewnętrznym odpowiedniej ochrony przed wszelkimi nieuzasadnionymi sankcjami wobec pracowników, którzy mając uzasadnione podstawy do podejrzenia, że doszło do korupcji, zgłaszają w dobrej wierze swoje podejrzenia odpowiednim osobom lub władzom.

Whistleblowing wyjątkiem od ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa

Problem statusu sygnalistów został dostrzeżony też w prawie unijnym. Zgodnie z dyrektywą 2016/943 z 8 czerwca 2016 r. dotyczącą ochrony tajemnic przedsiębiorstwa wykorzystywanie lub ujawnienie tajemnicy przedsiębiorstwa w celu ujawnienia nieprawidłowości, uchybienia lub działania z naruszeniem prawa, jeżeli nastąpiło w celu ochrony ogólnego interesu publicznego, jest wyjątkiem od ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa. Oznacza to, że sygnalista powinien być zwolniony od odpowiedzialności za naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa. W związku z pracami legislacyjnymi nad implementacją dyrektywy wyjątek ten jest też przewidziany w projekcie zmiany ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Ponadto w dniu 23 kwietnia 2018 r. Komisja Europejska opublikowała projekt dyrektywy w całości poświęconej ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa unijnego (COM(2018 218 final, 2018/0106 COD). Przewiduje on minimalne standardy ochrony osób, które zgłaszają informacje o bezprawnym działaniu lub nadużyciu prawa pozyskane w związku ze swoim zatrudnieniem w sektorze publicznym lub prywatnym, przy czym zgłaszane naruszenia muszą dotyczyć określonych dziedzin prawa wymienionych w projekcie dyrektywy, w tym m.in.:

  • zamówień publicznych,
  • usług finansowych, prania brudnych pieniędzy, finansowania terroryzmu,
  • bezpieczeństwa produktów,
  • bezpieczeństwa transportu,
  • ochrony środowiska,
  • bezpieczeństwa atomowego,
  • bezpieczeństwa żywności, pasz, zdrowia zwierząt,
  • zdrowia publicznego.
  • ochrony konsumentów,
  • ochrony prywatności i danych osobowych, bezpieczeństwa sieci i systemów informatycznych,
  • naruszeń oddziałujących na finansowy interes wspólnoty.

Projekt przewiduje, że co do zasady zgłoszenia nieprawidłowości powinny być dokonywane przede wszystkim wewnątrz organizacji, a w określonych przypadkach uprawnionym organom. Upublicznienie informacji o naruszeniu, w tym np. ujawnienie mediom, korzystałoby z ochrony, jeżeli sygnalista wykorzystał inne możliwości zgłoszenia, ale nie podjęto prawidłowej reakcji, a także wtedy, gdy od sygnalisty nie można było realnie oczekiwać, że skorzysta z wewnętrznych procedur lub zgłoszenia uprawnionym organom z uwagi na bezpośrednie zagrożenie interesu publicznego, szczególne okoliczności sprawy czy ryzyko nieodwracalnej szkody.

Zgodnie z projektem osoba, która dokonała zgłoszenia lub upublicznienia informacji w uzasadnionym przekonaniu, że zgłaszana informacja była prawdziwa w czasie dokonywania zgłoszenia i że wchodziła w zakres zastosowania dyrektywy, nie powinna z tego tytułu ponosić negatywnych konsekwencji. W przypadku sporu to na podmiocie zatrudniającym spoczywałby ciężar wykazania, że działanie podjęte wobec sygnalisty nie jest odwetem za zgłoszenie, ale jest obiektywnie uzasadnione. Wprowadzenie odpowiednich środków zapewniających sygnalistom skuteczną ochronę pozostawiono państwom członkowskim. Dyrektywa przewiduje m.in. udzielanie sygnalistom bezpłatnej pomocy prawnej i wsparcie ze strony władz, w tym uzyskanie poświadczenia o kwalifikowaniu się do uzyskania statusu sygnalisty i uzyskania należnej ochrony z tego tytułu. Do państw członkowskich będzie też należało wprowadzenie skutecznych sankcji w przypadku dokonywania zgłoszeń w złej wierze.

Dodatkowo projekt dyrektywy nakłada na państwa członkowskie wymóg zapewnienia, że podmioty z sektora publicznego i prywatnego wprowadzą wewnętrzne procedury zgłaszania nieprawidłowości i ich wyjaśniania. Obowiązkiem wprowadzenia takiej procedury byłby objęty każdy podmiot z sektora prywatnego zatrudniający co najmniej 50 pracowników, a także mniejsze podmioty, o ile osiągają określony poziom obrotu lub działają w określonych branżach.

W projekcie dyrektywy przewidziano warunki, jakie musi spełniać taka procedura, w tym m.in. konieczność zapewnienia poufności zgłoszenia, określenie jednostek wyznaczonych do rozpatrywania spraw i racjonalny czas rozpatrywania skarg na udzielenie zgłaszającemu informacji zwrotnej, nie dłuższy niż 3 miesiące od dokonania zgłoszenia.

Implementacja dyrektywy powinna nastąpić do 15 maja 2021 r.

Projekty uregulowania statusu sygnalistów w Polsce

Niezależnie od powyższego, jeszcze przed opublikowaniem projektu dyrektywy w sprawie ochrony sygnalistów, w Polsce podjęto prace nad projektem ustawy o jawności życia publicznego, która przewiduje zarówno przyznanie ochrony sygnalistom, jak i obowiązek wprowadzenia przez przedsiębiorców zatrudniających co najmniej 50 pracowników skutecznych procedur wewnętrznych zapobiegających korupcji. Wiąże się to z zapewnieniem wewnętrznych procedur powiadamiania o nieprawidłowościach.

Projekt, który jest obecnie na etapie prac rządowych, zakłada, że status sygnalisty byłby nadawany przez prokuratora, w przypadku zgłoszenia wiarygodnych informacji o popełnieniu określonych przestępstw, w tym m.in. płatnej protekcji i pośredniczenia przy płatnej protekcji, udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, fałszowania faktur ze znaczną kwotą należności, oszustwa, oszustwa kredytowego, wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym, łapownictwa na stanowisku kierowniczym, prania brudnych pieniędzy, udaremniania lub uszczuplenia zaspokojenia wierzyciela, pokrzywdzenia wierzyciela, niwelowania dokumentacji działalności gospodarczej oraz rozpowszechniania nieprawdziwych informacji w obrocie papierów wartościowych.

Sygnalistom przyznana byłaby ochrona trwałości stosunku umownego łączącego ich z podmiotem, którego dotyczy zgłoszenie. Bez zgody prokuratora nie można byłoby rozwiązać ani zmienić na niekorzyść umowy z sygnalistą przez okres trwania postępowania i w ciągu roku od daty umorzenia postępowania lub zakończenia postępowania karnego orzeczeniem przeciwko sprawcy. W przypadku naruszenia tego zakazu ustawa przewiduje wysokie odszkodowania dla sygnalistów – w przypadku umów o pracę w wysokości dwuletniego wynagrodzenia pracownika, a w przypadku umów cywilnych – w wysokości całego wynagrodzenia wykonawcy przewidzianego w umowie.

Oprócz projektu rządowego trwają konsultacje obywatelskiego projektu ustawy o ochronie sygnalistów, przygotowanego przez Fundację im. Stefana Batorego, Helsińską Fundację Praw Człowieka, Forum Związków Zawodowych i Instytut Spraw Publicznych. Projekt ten przewiduje kompleksową regulację statusu prawnego osób, które w związku z pełnionymi obowiązkami, świadczoną pracą lub wykonywaną umową dokonały zgłoszenia nieprawidłowości lub udzieliły pomocy w dokonaniu takiego zgłoszenia. Przewiduje też wzruszalne domniemanie dobrej wiary sygnalisty. W zakresie środków ochrony prawnej projekt przewiduje m.in., że czynności prawne o charakterze działań odwetowych wobec sygnalisty podjęte w okresie trzech lat od dnia powzięcia informacji o zgłoszeniu byłyby z mocy prawa nieważne, przy czym ciężar udowodnienia, że działania podjęte wobec sygnalisty w tym okresie nie mają charakteru retorsji, spoczywałby na podmiocie zatrudniającym.

Wnioski

Opisane działania legislacyjne wskazują na dwie główne tendencje. Po pierwsze, należy spodziewać się coraz większej ochrony sygnalistów przed działaniami odwetowymi związanymi z dokonanymi zgłoszeniami nieprawidłowości, a w dalszej perspektywie kompleksowej regulacji tej kwestii. Będzie to stanowiło wyzwanie dla zatrudniających, z uwagi na możliwość powoływania się zatrudnionych na ochronę przysługującą sygnalistom, czemu sprzyjałoby nałożenie na zatrudniającego ciężaru dowodu.

Po drugie, prace legislacyjne zdają się zmierzać w kierunku nałożenia na przedsiębiorców obowiązku wprowadzania wewnętrznych procedur sygnalizowania nieprawidłowości. Otwarte pozostaje przy tym pytanie, na ile szczegółowe będą wymogi dla takich procedur, a na ile to przedsiębiorcy zostanie pozostawiona decyzja co do doboru odpowiednich środków. Niezależnie od tego to na podmiocie zatrudniającym będzie spoczywał ciężar przeprowadzenia procedury wyjaśnienia zgłoszenia z poszanowaniem praw sygnalisty, jak i osób, których zgłoszenie dotyczy.

dr Marta Derlacz-Wawrowska, radca prawny, praktyka prawa pracy kancelarii Wardyński i Wspólnicy


1 Obowiązek wprowadzenia procedury anonimowego zgłaszania naruszeń prawa oraz obowiązujących procedur i standardów etycznych oraz ochronę osób zgłaszających przewiduje prawo bankowe i ustawa o obrocie instrumentami finansowymi.

2 Por. np. A. Wojciechowska-Nowak „Ochrona prawna sygnalistów w doświadczeniu sędziów sądów pracy. Raport z badań”, Fundacja im. S. Batorego, Warszawa 2011, ekspertyzę Instytutu Spraw Publicznych „Sygnaliści – ludzie, którzy nie potrafią milczeć”, Aleksandra Kobylińska, Maciej Folta, Warszawa 2015.