Ostrożnie z zabezpieczeniem majątkowym na samochodzie | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Ostrożnie z zabezpieczeniem majątkowym na samochodzie

Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał 21 grudnia 2021 r. wyrok w sprawie Stołkowski przeciwko Polsce (skarga nr 58795/15), stwierdzając naruszenie przez Polskę prawa własności skarżącego. Sprawa dotyczyła długotrwałego zabezpieczenia majątkowego na samochodzie skarżącego w ramach prowadzonego przeciwko niemu postępowania karnego, co poskutkowało dziesięciokrotnym spadkiem wartości pojazdu. Wobec tego Trybunał, odwołując się do zasad rządzących prawem własności, rozstrzygnął, kiedy zabezpieczenie majątkowe na samochodzie może być nieadekwatne, mimo istniejącego interesu publicznego oraz podstawy prawnej do stosowania takiego środka.

Samochód rdzewieje na policyjnym parkingu

Przeciwko skarżącemu prowadzone było postępowanie karne o rozbój oraz oszustwo popełnione w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. W lutym 2005 r. prokuratura dokonała zabezpieczenia majątkowego na wartym wówczas ok. 14 tys. zł samochodzie skarżącego. Celem było zapewnienie ewentualnego wykonania grzywny, obowiązku naprawienia szkody oraz kosztów sądowych, grożących skarżącemu w tym postępowaniu.

W 2010 r. sąd, rozpoznając sprawę skarżącego, zarządził sprzedaż samochodu w drodze licytacji publicznej. Środki ze sprzedaży miały być przechowywane na rachunku depozytowym do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy. Jednak licytacja zakończyła się niepowodzeniem z uwagi na brak zainteresowanych.

W 2011 r. sąd skazał skarżącego na karę pięciu lat pozbawienia wolności oraz nałożył na niego obowiązek naprawienia szkody i koszty sądowe w łącznej wysokości 7,4 tys. zł. Ponieważ zaś samochód nie został sprzedany, skarżący mógł go odebrać.

Skarżący zdecydował się w 2012 r. pozwać Skarb Państwa o odszkodowanie w wysokości 15 tys. zł z uwagi na brak właściwego zabezpieczenia pojazdu pozostającego w dyspozycji organów ścigania przez czas trwania postępowania karnego. W zainicjowanym przez skarżącego postępowaniu biegły oszacował wartość samochodu na kwotę 1,3 tys. zł. Spadek wartości wynikał, w opinii biegłego, z niezabezpieczenia samochodu przed korozją, braku wymiany płynów eksploatacyjnych oraz nieładowania akumulatora.

Sąd w 2015 r. ostatecznie oddalił powództwo skarżącego, wskazując, że nie udowodnił on, że szkoda została spowodowana rażącym i niewątpliwym naruszeniem prawa przez organy ścigania oraz sąd, które były odpowiedzialne za zabezpieczenie pojazdu. Ponadto sąd wyjaśnił, że wartość samochodu spadłaby z czasem niezależnie od jego zabezpieczenia. Poza tym samochód był przechowywany z należytą starannością, tj. został umieszczony na parkingu strzeżonym i nie doszło do jego mechanicznego uszkodzenia.

Własność prywatną trzeba szanować

Według Trybunału stosowanie zabezpieczenia majątkowego w postępowaniu karnym, tj. środka tymczasowego ingerującego w prawo własności, leży w interesie publicznym. Niemniej jednak Trybunał przypominał o zasadach dotyczących ochrony prawa własności. Wskazał, że ingerencja w prawo własności, aby była zgodna z Europejską Konwencją Praw Człowieka, musi znaleźć podstawę nie tylko we wskazanym wyżej interesie publicznym, ale też w obowiązujących przepisach prawa. Musi też być proporcjonalna, czyli w tym przypadku cechować się „właściwą równowagą” między interesem publicznym a prywatnym.

Faktyczna szkoda nie powinna być większa niż ta nieunikniona

Trybunał uznał, że organy ścigania i sąd nie działały arbitralnie, stosując zabezpieczenie majątkowe na samochodzie skarżącego. Podstawę prawną ich działania stanowił art. 291 Kodeksu postępowania karnego. Ponadto ich działanie leżało w interesie publicznym, ponieważ miało zapewnić prawidłowy przebieg postępowania. Trybunał wyjaśnił także, że fakt, iż zabezpieczenie majątkowe nie służyło ostatecznie jego pierwotnemu celowi, nie powoduje automatycznie, że środek ten był nieuzasadniony dla ochrony interesu publicznego. Zabezpieczenie majątkowe samochodu, choć przewlekłe, było celowe w trakcie przebiegu całego postępowania karnego.

Niemniej wątpliwości Trybunału wzbudziła staranność przechowywania samochodu skarżącego przez organy ścigania. Wskazał on, że chociaż zabezpieczenie majątkowe pociąga za sobą szkodę, to faktycznie nie powinna być ona większa niż ta, która jest nieunikniona.

Wskazał, że zgodnie z ustaleniami biegłego powołanego przez sąd krajowy wartość samochodu spadła 10-krotnie przez czas stosowania środka. Samochód był przechowywany przez długi czas bez zabezpieczenia przed korozją, bez wymiany płynów eksploatacyjnych oraz ładowania akumulatora. Trybunał zauważył również, że przeprowadzanie tego rodzaju konserwacji nie jest powszechną praktyką organów ścigania, których działania jako wykonujących nadzór nad zabezpieczonymi pojazdami ograniczają się do przechowywania pojazdów na strzeżonych parkingach.

Zdaniem Trybunału, choć obowiązujące ramy prawne nie nakładają szczególnych obowiązków dotyczących przechowywania zajętych ruchomości, osoby sprawujące dozór są jednak związane ogólnym obowiązkiem działania z należytą starannością, tak aby wartość zabezpieczonego przedmiotu nie spadła. Jego zdaniem, a przede wszystkim zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, organy ścigania sprawujące nadzór nad przedmiotem zabezpieczenia majątkowego powinny były przechowywać go w odpowiednich warunkach (np. w zamkniętych pomieszczeniach). Według Trybunału taki wymóg nie stanowi niemożliwego lub nieproporcjonalnego obciążenia. Gdyby jednak tak było, to Trybunał uznał, że organy ścigania lub sąd zawsze mogą podjąć w odpowiednim czasie decyzję o sprzedaży pojazdu w drodze licytacji publicznej. Tymczasem w sprawie skarżącego samochód był przechowywany przez wiele lat na zewnętrznym parkingu, co nie mogło być uznane za zachowanie należytej staranności. Wobec tego szkoda, którą poniósł skarżący, była większa niż taka, która była nieunikniona.

Zasada właściwej równowagi

Trybunał podkreślił, że samo poniesienie szkody poprzez sposób przechowywania pojazdu nie uzasadnia odszkodowania. Niemniej jednak uznał, że skarżący został nadmiernie obciążony i naruszona została „właściwa równowaga” (fair balance). Skąd taki wniosek, skoro Trybunał wcześniej uznał, że władze krajowe działały w interesie publicznym i na podstawie prawa? Odpowiedź na to pytanie wymaga spojrzenia na zasady właściwej równowagi oraz dorobek orzeczniczy Trybunału.

Zasada właściwej równowagi dotyczy ważenia konkurujących wartości (np. interes jednostki – interes publiczny) i konieczności zdecydowania, której z nich udzielić wyższej ochrony.

W omawianej sprawie Trybunał uznał, że sądy krajowe nie osiągnęły właściwej równowagi pomiędzy konkurującymi interesami: publicznym i skarżącego, bowiem mając na względzie okoliczności sprawy, sądy odmówiły zasądzenia odszkodowania. Wprawdzie z orzecznictwa strasburskiego wynika, że władzom krajowym pozostawia się „wyważenie” konkurujących interesów1, to jednak ostateczna weryfikacja spełnienia tych kryteriów zastrzeżona jest, co do zasady, do kompetencji Trybunału w ramach jego kompetencji nadzorczej2.

Znaczenie wyroku dla praktyki

Wyrok Trybunału powinien mieć istotne znaczenie dla praktyki polskich prokuratur i sądów, stosujących zabezpieczenia majątkowe w szerokim zakresie, tj. w celu zapłaty przyszłych roszczeń orzekanych w postępowaniu karnym w postaci grzywny, obowiązku naprawienia szkody czy też kosztów sądowych. Można wyprowadzić z niego bowiem postulaty w zakresie zasad obowiązujących przy zabezpieczeniach majątkowych na pojazdach.

Władze publiczne powinny brać pod uwagę możliwy spadek wartości pojazdów w czasie stosowania ww. środka, gdyż są to rzeczy ulegające szybkiemu psuciu. Ponadto powinny rozważyć, czy oskarżony nie dysponuje innym mieniem, które można zabezpieczyć, aby zapewnić ewentualne wykonanie orzekanych roszczeń. Natomiast jeżeli zdecydują się zabezpieczyć pojazd, to powinny działać z należytą starannością, tj. podejmować działania, które zgodnie ze zdrowym rozsądkiem nie pomniejszą jego wartości, ewentualnie w odpowiednim czasie powinny umożliwić jego sprzedaż (np. jeżeli uznają, że nie mają odpowiednich warunków do przechowywania pojazdu lub postępowanie karne będzie długotrwałe).

Postępowanie przeciwne, co wynika ze sprawy Stołkowski przeciwko Polsce, może skutkować odpowiedzialnością odszkodowawczą Skarbu Państwa.

Artur Pietryka, adwokat, Angelika Bednarz, praktyka karna kancelarii Wardyński i Wspólnicy

 


1 Zob. m.in. wyroki Trybunału: z 18 stycznia 2001 r. w sprawie Chapman przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, 27238/95; z 24 czerwca 2004 r. w sprawie von Hannover przeciwko Niemcom, 59320/00; z 27 kwietnia 2000 r. w sprawie K. i T przeciwko Finlandii, 25702/94.

2 Zob. m.in. wyrok Trybunału z 22 października 1981 r. w sprawie Dudgeon przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, 7525/76.