Mniej restrykcyjne podejście do przepisów proceduralnych | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Mniej restrykcyjne podejście do przepisów proceduralnych

Odrzucenie środka zaskarżenia przez sąd z powodu wniesienia go przez nienależycie umocowanego pełnomocnika wymaga uprzedniego wezwania strony do potwierdzenia tych czynności.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Gospodarczy wyraził ostatnio ważny dla praktyki sądowej pogląd prawny: jeśli profesjonalny pełnomocnik, pomimo wezwania na podstawie art. 130 k.p.c., nie uzupełni braków formalnych środka zaskarżenia polegających na niewykazaniu należytego umocowania pełnomocnika, sąd pierwszej instancji przed odrzuceniem środka zaskarżenia powinien wezwać bezpośrednio stronę do potwierdzenia czynności procesowych dokonanych przez tego pełnomocnika. Dopiero bezskuteczny upływ terminu udzielonego stronie na potwierdzenie czynności dokonanych przez pełnomocnika uprawnia sąd do odrzucenia środka zaskarżenia.
Spółka wniosła do sądu okręgowego sprzeciw od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym. Sąd okręgowy na podstawie art. 130 k.p.c. wezwał spółkę reprezentowaną przez profesjonalnego pełnomocnika do uzupełnienia braków formalnych sprzeciwu, a mianowicie do złożenia oryginału pełnomocnictwa i wypisu z KRS lub kopii ww. dokumentów poświadczonych za zgodność zgodnie z przepisami art. 4 i 10 ustawy z dnia 23 października 2009 roku o zmianie ustaw w zakresie uwierzytelniania dokumentów.
Ustawa ta zmieniła przepisy ustawy o radcach prawnych, przyznając radcy prawnemu prawo sporządzania poświadczeń odpisów dokumentów za zgodność z oryginałem (poświadczenie takie powinno zawierać podpis radcy prawnego, datę i miejsce dokonania poświadczenia – a na żądanie także godzinę dokonania tej czynności). Ustawa zmieniła także art. 89 § 1 k.p.c. nakazujący pełnomocnikowi przy pierwszej czynności procesowej dołączyć do akt sprawy pełnomocnictwo z podpisem mocodawcy lub wierzytelny odpis pełnomocnictwa. Radca prawny może sam uwierzytelnić odpis udzielonego mu pełnomocnictwa oraz odpisy innych dokumentów wykazujących jego umocowanie.
Powyższa zmiana oznacza, że wierzytelne odpisy dokumentów wykazujących umocowanie radcy prawnego muszą zawierać przynajmniej podpis radcy prawnego oraz datę i miejsce ich uwierzytelnienia.
Wykonując zarządzenie sądu okręgowego, pełnomocnik spółki przesłał do sądu kopie pełnomocnictwa i wypisu z KRS opatrzone jedynie jego pieczątką i podpisem, bez wskazania daty i miejsca poświadczenia dokumentów.
Sąd okręgowy odrzucił sprzeciw, uznając, że pełnomocnik spółki jedynie częściowo wykonał zarządzenie sądu, gdyż złożony przez niego wypis z KRS nie był dokumentem uwierzytelnionym w rozumieniu ustawy. W konsekwencji sąd odrzucił sprzeciw na podstawie art. 504 § 1 k.p.c.
Spółka złożyła wówczas zażalenie do sądu apelacyjnego. Ten wskazał, iż sąd okręgowy słusznie stwierdził, że pełnomocnik spółki nie uzupełnił należycie braków wniesionego sprzeciwu. Nie uzasadniało to jednak odrzucenia sprzeciwu.
W ocenie sądu apelacyjnego brak formalny pisma procesowego w postaci nienależytego umocowania pełnomocnika może być usunięty potwierdzeniem przez stronę czynności procesowych dokonanych przez nienależycie umocowanego pełnomocnika. Skoro zatem sąd okręgowy stwierdził, że pełnomocnik spółki był nienależycie umocowany, i brak ten pomimo wezwania na podstawie art. 130 k.p.c. nie został usunięty, powinien był wezwać bezpośrednio stronę do potwierdzenia czynności procesowych dokonanych przez pełnomocnika działającego bez właściwego umocowania, wyznaczając jej dodatkowy termin w tym celu. Dopiero bezskuteczny upływ tego terminu uzasadniałby odrzucenie sprzeciwu.
Omawiane rozstrzygnięcie stanowi rozsądną wykładnię przepisów procesowych, których kolejne zmiany obserwujemy w ostatnim czasie. Wykonanie zarządzenia sądu okręgowego wzywającego do uzupełnienia braków zbiegło się ze zmianą przepisów dotyczących uwierzytelniania dokumentów przez pełnomocników procesowych, co było przyczyną odrzucenia sprzeciwu przez sąd I instancji. Postanowienie sądu apelacyjnego wpisuje się w coraz częściej spotykaną tendencję odchodzenia od literalnej wykładni nadmiernie restrykcyjnych, szczególnie w sprawach gospodarczych, przepisów postępowania.