Dochodzenie roszczeń od GDDKiA na podstawie specustawy | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Dochodzenie roszczeń od GDDKiA na podstawie specustawy

Podwykonawcy inwestycji drogowych wciąż mogą starać się o wypłaty od GDDKiA na podstawie specustawy. Taką szansę mają też otrzymać tzw. duzi podwykonawcy w odniesieniu do należności związanych z realizacją niektórych zamówień publicznych.

Ustawa z dnia 28 czerwca 2012 r. o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców, wynikających z realizacji udzielonych zamówień publicznych („specustawa”) określa zasady spłaty przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad („GDDKiA”) należności głównych na rzecz każdego przedsiębiorcy, który zawarł umowę z (generalnym) wykonawcą w związku z realizacją zamówienia publicznego na roboty budowlane udzielonego przez GDDKiA. Chodzi zatem o wszelkich podwykonawców robót budowlanych, dostawców materiałów czy usługodawców, których świadczenia pozostają w funkcjonalnym związku z realizacją zamówienia.

Pierwotnie zakresem ustawy byli objęci jedynie mikroprzedsiębiorcy i mali lub średni przedsiębiorcy. Na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 18 czerwca 2013 r. (K.37/2012) wskazane ograniczenie już nie obowiązuje (od 9 lipca 2013 r.). Obecnie trwają prace legislacyjne nad ustawą o zmianie ustawy o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców, wynikających z realizacji udzielonych zamówień publicznych, która dostosuje stan prawny do ww. wyroku i umożliwi dużym podwykonawcom efektywne uzyskanie spłaty ich należności.

Niezależnie od tych prac możliwość dochodzenia zapłaty od GDDKiA podlega tak jak dotychczas różnym ograniczeniom.

Przypomnijmy, że specustawa znajduje zastosowanie jedynie do tych zamówień publicznych na roboty budowlane, które były udzielone lub co do których postępowanie o udzielenie zamówienia było wszczęte przed 3 sierpnia 2012 r. Ma to znaczenie o tyle, że specustawa nie znajdzie zastosowania w przypadku zamówień, które co do zasady były udzielone przed tą datą, ale następnie (np. na skutek odstąpienia od umowy) zostały na nowo rozpisane, to jest ogłoszone i udzielone nowym wykonawcom po wskazanej dacie w celu dokończenia inwestycji przerwanych na skutek zaniechania prac przez poprzedniego wykonawcę.

Należy zauważyć, że specustawa dotyczy jedynie tych podwykonawców, usługodawców czy dostawców materiałów i surowców budowlanych, którzy byli bezpośrednimi podwykonawcami generalnego wykonawcy i z nim mieli zawartą umowę. Ustawa nie obejmuje swoim działaniem tzw. „dalszych” podwykonawców, a planowana nowelizacja raczej nie wprowadzi zmian w tym zakresie. Ustawą nie są także objęci przedsiębiorcy mogący dochodzić zapłaty na podstawie przepisów o odpowiedzialności solidarnej inwestora za wynagrodzenie podwykonawców, czyli tzw. zgłoszeni i zaakceptowani podwykonawcy robót. Nie ma jednak przeszkód, aby na zasadach w niej określonych spłacani byli podwykonawcy robót budowlanych niezgłoszeni, względnie niezaakceptowani w trybie art. 6471 k.c.

Pomiędzy przedmiotem świadczenia przedsiębiorcy a realizowanym zamówieniem musi istnieć związek funkcjonalny, tj. uzgodnione między przedsiębiorcą a generalnym wykonawcą roboty, usługi czy dostawy muszą służyć realizacji danego zamówienia publicznego. Jest to o tyle istotne, że nierzadko np. umowy o dostawy materiałów czy świadczenie usług są konstruowane jako umowy ramowe dotyczące dostaw i usług na wszelkie inwestycje prowadzone przez danego generalnego wykonawcę. Wówczas należy wydzielić np. część dostaw, która została zrealizowana na rzecz inwestycji objętej zamówieniem publicznym i podlegającej pod specustawę.

Spłatą objęte są jedynie należności główne, a więc samo wynagrodzenie za roboty czy też cena dostarczanych materiałów, bez odsetek za opóźnienie, odszkodowań i kar umownych.

Nadto spłata dotyczy należności głównej w jej istniejącym rozmiarze. Oznacza to, że na zakres odpowiedzialności GDDKiA będą mieć wpływ wszelkiego rodzaju ugody zawarte między generalnym wykonawcą a podwykonawcą skutkujące umorzeniem długu w całości lub w części, rozłożeniem na raty czy przesunięciem daty wymagalności. Ze względu na gwarancyjny charakter specustawy zakres odpowiedzialności GDDKiA za należność główną nie może być większy niż rozmiar głównego długu generalnego wykonawcy w jego aktualnej wysokości – a więc z uwzględnieniem zawartych ugód.

W celu uzyskania wypłaty od GDDKiA przedsiębiorca powinien przedstawić dokumenty udowadniające istnienie jego roszczenia i brak zapłaty. GDDKiA może wypłacić zaliczkę w wysokości do 50% należności.

Po pierwsze, na etapie dokonywania zgłoszenia i uzyskiwania zaliczki od GDDKiA przedsiębiorca musi przedstawić zawartą umowę oraz jeden z trzech dokumentów:

  • pisemne oświadczenie wykonawcy o uznaniu należności przedsiębiorcy,
  • nieprawomocne orzeczenie sądu uzyskane na skutek wniesienia pozwu przeciwko generalnemu wykonawcy,
  • spis wierzycieli w postępowaniu upadłościowym (jeżeli roszczenie wobec generalnego wykonawcy było zgłaszane w postępowaniu upadłościowym).

Po drugie, na etapie wypłaty pozostałej części należności przedsiębiorca musi przedstawić:

  • prawomocne orzeczenie sądu albo ugodę zawartą przed sądem w sprawie między przedsiębiorcą i wykonawcą, opatrzoną klauzulą wykonalności, albo
  • listę wierzytelności pod warunkiem niezłożenia w stosunku do danej wierzytelności sprzeciwu (o którym mowa w art. 256 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze), albo
  • zatwierdzoną przez sędziego-komisarza listę wierzytelności obejmujących należność.

Powyższe wymogi powodują, że faktyczna wysokość należności głównej jest weryfikowana w postępowaniu sądowym lub upadłościowym, a GDDKiA sprawdza jedynie pozostałe formalne wymogi wynikające ze specustawy. Z praktycznego punktu widzenia weryfikacja w postępowaniu sądowym w dużym stopniu zależy od aktywności strony pozwanej/spółki w upadłości i podniesienia przez nią zarzutów co do wysokości wierzytelności (w tym przykładowo zarzutów potrącenia).

Górnym limitem odpowiedzialności GDDKiA wobec podwykonawców jest kwota zabezpieczenia należytego wykonania umowy, która w odniesieniu do danego zamówienia publicznego została wniesiona przez generalnego wykonawcę i nie została mu zwrócona przez GDDKiA. Kwota zabezpieczenia to maksymalnie 10% wartości wynagrodzenia za roboty prowadzone przez generalnego wykonawcę i zazwyczaj zabezpieczenie w takiej wysokości jest wymagane przez zamawiającego.

Jeśli więc do GDDKiA występuje o spłatę wiele podmiotów, a ich łączne wierzytelności przekroczyły kwotę zabezpieczenia, zaspokojenie wierzytelności następuje proporcjonalnie w takiej wielkości, jaka wynika ze stosunku wielkości zgłoszonych wierzytelności do wysokości zabezpieczenia.

GDDKiA może ogłosić w dzienniku o zasięgu ogólnokrajowym 21-dniowy termin do zgłaszania wierzytelności. Jeżeli wartość zgłoszonych wierzytelności przekroczyła 3% wartości całego zamówienia publicznego, to ogłoszenie i zakreślenie 21-dniowego terminu jest obligatoryjne. Następnie GDDKiA sporządza listę przedsiębiorców, którzy spełniają warunki do wypłaty, i zawiadamia ich o umieszczeniu na liście. W dotychczasowej praktyce GDDKiA przedsiębiorcy, których należności nie były umieszczane na liście, również otrzymywali o tym informację w postaci decyzji negatywnej.

Specustawa nie określa, jakie są skutki niezgłoszenia roszczeń w 21-dniowym terminie, względnie zgłoszenia ich po upływie tego terminu. Jednakże art. 9 specustawy przewiduje, że ponowne sporządzenie listy przedsiębiorców następuje (jedynie) wówczas, gdy kwota należności na liście już sporządzonej jest mniejsza niż kwota zabezpieczenia – a zatem wówczas, gdy kwota górnego limitu odpowiedzialności GDDKiA wciąż pozostaje niewykorzystana.

Zgłoszenia wierzytelności do GDDKiA dokonane po upływie 21-dniowego terminu są więc obligatoryjnie brane pod uwagę jedynie wówczas, gdy pula środków na spłatę wynikająca z wysokości zabezpieczenia nie jest jeszcze wyczerpana. W takim wypadku GDDKiA w praktyce publikuje kolejne ogłoszenia i wyznacza kolejne terminy zgłoszenia należności. Jeżeli natomiast po sporządzeniu listy okaże się, że należności zgłoszone w terminie 21 dni wyczerpują limit odpowiedzialności GDDKiA, to spóźnione zgłoszenia nie są uwzględniane, a roszczenia o spłatę należności przez GDDKiA wygasają.

W odniesieniu do dużych przedsiębiorców nowelizacja przewiduje, że będą oni spłacani według zasad dotychczasowych, jeżeli termin na dokonywanie zgłoszeń należności na podstawie specustawy już upłynął. Jeżeli zaś ten termin jeszcze będzie otwarty w dniu wejścia ustawy w życie, to dla dużych przedsiębiorców zostanie on przedłużony o dalsze 21 dni. Na tę nowelizację z pewnością niecierpliwie czekają podwykonawcy i branża budowlana.

Małgorzata Cyrul-Karpińska, praktyka infrastruktury, transportu, zamówień publicznych i PPP kancelarii Wardyński i Wspólnicy