Data stempla innego operatora niż operator wyznaczony nie zachowuje terminu w sprawach sądowoadministracyjnych | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Data stempla innego operatora niż operator wyznaczony nie zachowuje terminu w sprawach sądowoadministracyjnych

Nadanie za pośrednictwem operatora pocztowego jest chyba najpopularniejszym sposobem złożenia pisma w postępowaniu przed sądem administracyjnym. Trzeba jednak z rozwagą wybrać operatora, u którego pismo jest nadawane – inaczej termin na jego wysłanie może zostać niezachowany.

Uchwała siedmiu sędziów NSA z 19 października 2015 r., I OPS 1/15

Temat jest z procesowego punktu widzenia istotny i wymaga ponownego przedstawienia, tym bardziej że z niedawnego orzeczenia NSA wynikała teza wprost przeciwna (zob. „Gdy pismo zostanie wysłane za pośrednictwem innego operatora, termin też będzie zachowany”). Omawiana obecnie uchwała NSA przełamuje wcześniejsze wątpliwości w tym zakresie, co ma skutki zarówno pozytywne, jak i negatywne.

Teza komentowanej uchwały brzmi:

Oddanie przed upływem przewidzianego prawem terminu pisma procesowego, w sprawie sądowoadministracyjnej, w polskiej placówce pocztowej innego operatora niż operator wyznaczony w rozumieniu art. 83 § 3 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.) w zw. z art. 178 ust. 1 ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe (Dz. U. z 2012 r., poz. 1529) nie skutkuje zachowaniem terminu w sytuacji, gdy pismo dostarczono sądowi po jego upływie (tezę podaję za Centralną Bazą Orzeczeń Sądów Administracyjnych).

Zagadnienie

Problematyka ta nie pojawia się po raz pierwszy, ale zagadnienie to zostało ocenione jako na tyle istotne, że jego rozstrzygnięciem zajął się poszerzony skład NSA.

Wniosek w tym zakresie zgłosił Prokurator Generalny, powołując się na istniejące rzeczywiście rozbieżności, w związku z którymi w jednych orzeczeniach uznawano, że wniesione w ten sposób pisma były złożone w terminie, natomiast w innych nie. Jednocześnie Prokurator Generalny zauważył, że:

treść przepisów art. 83 § 3 P.p.s.a. oraz art. 3 pkt 13 i art. 178 ust. 1 Prawa pocztowego, zdaje się […] wskazywać, że cyt. przepisy są jasne w stopniu oczywistym, a do ustalenia zawartych w nich norm wystarczające są reguły wykładni językowej. Trudno przy tym dopatrzeć się takich wyników interpretacyjnych, które aktualizowałyby tak zwane reguły odstępstwa i zmuszały do poszukiwania treści norm w nich zawartych w oparciu o reguły wykładni systemowej lub funkcjonalnej. Zdaniem Prokuratora Generalnego przy takim założeniu, termin, o którym mowa w art. 83 § 3 P.p.s.a. jest zachowany, jeżeli pismo procesowe złożono przed jego upływem w placówce pocztowej Poczty Polskiej S.A. (za uzasadnieniem uchwały I OPS 1/15).

W sprawie udział zgłosił także Rzecznik Praw Obywatelskich, reprezentując jednak pogląd istotnie inny od wnioskodawcy i wskazując na istotne problemy z ustaleniem zakresu pojęcia „operatora wyznaczonego”, w szczególności dla osób działających bez profesjonalnego pełnomocnika. Rzecznik wniósł zatem o podjęcie uchwały następującej treści:

W przypadku, gdy stronie działającej bez profesjonalnego pełnomocnika nie zostało w przewidzianym trybie udzielone pouczenie bądź wskazówki obejmujące informację o podmiocie pełniącym aktualnie obowiązki operatora wyznaczonego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe, oddanie przez tę stronę pisma procesowego w sprawie sądowoadministracyjnej w polskiej placówce operatora innego niż wyznaczony przed upływem terminu do wniesienia pisma, skutkuje jego zachowaniem na podstawie art. 83 § 3 P.p.s.a. nawet, jeżeli przesyłka dotrze do adresata po upływie terminu (za uzasadnieniem uchwały I OPS 1/15).

Rozstrzygnięcie

Rozstrzygnięcie NSA zostało oparte na wykładni przepisów prawa znajdujących zastosowanie w sprawie, które w ocenie sądu są jasne i wynik wykładni jest jednoznaczny:

Konstrukcje zawarte w Prawie pocztowym dowodzą, że w istocie nie można mówić o równości traktowania operatorów pocztowych, gdy jeden z nich jest operatorem wyznaczonym, gdyż ich sytuacja z punktu widzenia przywołanych rozwiązań jest z założenia różna. Z tej przyczyny z woli ustawodawcy w art. 65 § 1 P.p.s.a. przewidziano, że sąd dokonuje doręczeń przez operatora pocztowego, co oznacza w praktyce tylko tyle, iż wybór operatora pocztowego należy do sądu. Z kolei w przepisie art. 83 § 3 cyt. ustawy zachowanie terminu powiązano wyraźnie m.in. z faktem oddania pisma w „polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego”. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego ten ostatni przepis jest jasny, a jego wykładnia językowa nie nastręcza wątpliwości. Ustalenie znaczenia normatywnego „operator wyznaczony”, wbrew stanowisku wyrażanemu w niektórych orzeczeniach Naczelnego Sądu Administracyjnego, nie nastręcza wątpliwości. Artykuł 83 § 3 P.p.s.a. jednoznacznie odsyła do Prawa pocztowego, które w art. 178 ust. 1 za operatora wyznaczonego uznaje w okresie trzech lat od dnia wejścia w jej życie wyłącznie Polską Pocztę S.A. (za uzasadnieniem uchwały I OPS 1/15).

NSA nie podzielił także wcześniej prezentowanego w niektórych orzeczeniach argumentu dotyczącego możliwego zastosowania przepisów Konstytucji w tym zakresie:

Argumentu na rzecz przyjęcia tezy odnośnie do zachowania terminu w razie oddania pisma w postępowaniu sądowoadministracyjnym także innemu operatorowi pocztowemu, niż operator wyznaczony, nie może dostarczyć odwoływanie się do niektórych orzeczeń sądów administracyjnych, podejmowanych na tle wykładni przepisu art. 83 § 3 P.p.s.a., w których sygnalizowano o jego niezgodności z unormowaniami Konstytucji RP. Domniemanie zgodności ustawy z Konstytucją RP może być obalone jedynie wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, a związanie sędziego ustawą, przewidziane w art. 178 ust. 1 Konstytucji RP, obowiązuje dopóty, dopóki ustawie tej przysługuje moc obowiązująca (za uzasadnieniem uchwały I OPS 1/15).

Także skutek występujący dla strony w przypadku wadliwej wysyłki pisma w ocenie NSA nie uzasadnia odejścia od literalnego brzmienia ustawy:

W ocenie składu siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego ewentualne ujemne następstwa dla strony postępowania sądowoadministracyjnego, która oddała pismo w placówce pocztowej innego operatora pocztowego niż wyznaczony, narażając się tym samym na uchybienie terminu, nie stanowią wystarczającej podstawy do przyjęcia w drodze wykładni stanowiska, że określony w art. 83 § 3 P.p.s.a. skutek wniesienia pisma do sądu także wówczas nastąpił. Wykładnia taka pozostawałaby w sprzeczności z jednoznacznym brzmieniem cyt. Przepisu (za uzasadnieniem uchwały I OPS 1/15).

Skutek pozytywny

Co do zasady wszystkie sądy administracyjne są związane omówionym poglądem NSA (o związaniu uchwałami NSA zob. „Rola uchwał NSA w ujednolicaniu orzecznictwa sądów administracyjnych”) i nie powinny wydawać orzeczeń odbiegających od niego. W tym sensie uchwała NSA odnosi skutek pozytywny, bowiem nie dopuszcza do możliwości rozstrzygania podobnych spraw w różny sposób (wprawdzie niektórzy przedstawiciele doktryny prezentują wątpliwości, czy sam NSA jest taką uchwałą naprawdę związany, jednak pominę je w tym miejscu).

Skutek negatywny

Skutek negatywny podjętego rozstrzygnięcia odnosi się do jego kierunku – podjęta uchwała przesądza bowiem jednoznacznie, że jeśli strona bądź uczestnik postępowania przed sądem administracyjnym wniesie pismo, na którego wniesienie ma określony termin, za pośrednictwem innego operatora niż operator wyznaczony, to żeby to pismo odniosło skutek w postępowaniu, musi ono fizycznie trafić do sądu w ciągu tego terminu. Eliminuje to zupełnie możliwość złożenia pisma za pośrednictwem takiego operatora w ostatnim dniu terminu – trafi ono bowiem do sądu później niż w tym terminie.

Brak tu miejsca na szeroką analizę tego problemu, niemniej uchwała ta jest przykładem literalnej wykładni przepisów p.p.s.a. przez NSA – zresztą w jej uzasadnieniu sąd odwołuje się do wcześniejszych uchwał składu siedmiu sędziów: z 18 grudnia 2013 r., I OPS 13/13 odnośnie do braku formalnego w postaci odpisu skargi (patrz „Brak odpisu skargi do sądu administracyjnego uzasadnia jej odrzucenie”) oraz z 12 maja 2014 r. odnośnie do podpisu elektronicznego (patrz „Podpis elektroniczny nie zadziała w sądzie administracyjnym”).

Inne podejście było natomiast prezentowane wcześniej, na co zwraca zresztą uwagę sędzia NSA Tomasz Kolanowski, który zgłosił zdanie odrębne do komentowanej obecnie uchwały, przypominając także inną uchwałę siedmiu sędziów NSA – z 15 czerwca 2011 r., I OPS 1/11, w której NSA odstąpił od literalnego brzmienia przepisów i wyraził pogląd, że sobota jest w rozumieniu przepisów k.p.a. dniem równorzędnym z dniem wolnym od pracy (szerzej o tej uchwale zob. „Jeżeli w sprawie administracyjnej termin upływa w sobotę, można pismo wysłać w poniedziałek”).

Z tym poglądem się zgadzam – w niektórych sytuacjach celem zachowania konstytucyjnych wartości i przyznanych na tym poziomie uprawnień konieczne może być odstąpienie od literalnej wykładni przepisów, z korzyścią dla stron postępowania, co jednak nie miało miejsca w tym wypadku.

dr Maciej Kiełbowski, praktyka rozwiązywania sporów i arbitrażu kancelarii Wardyński i Wspólnicy